Niedziela to świetna okazja by się dotlenić na świeżym powietrzu, nawet zimą! Ponieważ nie przepadam za spacerowaniem bez celu i w pojedynkę, chętnie uczestniczę w tak ostatnio modnych spacerach zorganizowanych. Taką formę spędzenia dnia wolnego wybrałam właśnie dzisiaj, odwiedzając Święty Krzyż.
Święty Krzyż, zwany zamiennie Łysą Górą lub Łyścem to szczyt położony 594 m n.p.m. w Górach Świętokrzyskich. Miejsce, które w czasach średniowiecza stanowiło ośrodek kultu pogańskiego. W 1006 r. Bolesław Chrobry założył tutaj opactwo benedyktyńskie. Od XIV w. nazywane jest Świętym Krzyżem, jakoby przechowywane w tym miejscu były do dnia dzisiejszego relikwie drzewa Krzyża Świętego, na których miał umrzeć Jezus Chrystus. Dla zainteresowanych historią tego miejsca więcej informacji tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81ysa_G%C3%B3ra_(G%C3%B3ry_%C5%9Awi%C4%99tokrzyskie)
fot. EWELINA CZEKAJ
Warte odwiedzenia są tutaj przede wszystkim:
- gołoborze, czyli wielkie rumowisko skalne, które można podziwiać z nowoczesnej platformy widokowej,
- Sanktuarium na Św. Krzyżu. Znajdują się tu relikwie drzewa Krzyża Świętego, krypta Jeremiego Wiśniowieckiego, Muzeum Misyjne, odbudowana wieża klasztorna (zniszczona w 1914 r.), z wysokości której można podziwiać malowniczy krajobraz Gór Świętokrzyskich,
- Muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego.
Zdjęcie powyżej przypomina o ciemnej stronie historii tego miejsca. W międzywojniu na Łysej Górze mieścił się ponoć najsurowszy zakład karny w kraju. W więzieniu na Św. Krzyżu doszło w roku 1925 do najtragiczniejszego w II RP buntu. Wydarzenie to opisuje książka ,,Bunt w więzieniu na Świętym Krzyżu" (pod red. B. Kułan).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do dyskusji. Zostaw komentarz proszę :)